Byłam wczoraj u lekarza. Badania niby ok, niby w normie, ale jednak.
Muszę jednak zaliczyć endykronologa. Zobaczymy co mi ten powie ....
A co do samego ginekologa, w czwartek zobaczymy czy dotychczasowe leczenie cokolwiek da.
Potem zakupy, i.. zabrałam męża mego na jedzenie do wege knajpki ;)
i o dziwo mu nawet smakowało.
A ja stwierdziłam że spróbuję zrobić wege majonez ;)
A to mój ostatni obiadek jaki robiłam ;)
kotlety a raczej burgery z kaszy jaglanej i buraczków.
Młode ziemniaczki i surówka z marchewki cebulki i ananasa :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz