Jeszcze załapałam się na ostatni dzień oczu, jak się okazało czegoś zabrakło ;)
Cienie do powiek, te co ostatnio ;) czyli maybelline 24 tattoo, kolor on and on bronze
Szczerze mówiąc na początku trochę nie byłam przekonana do błyszczącego koloru, ale okazało się że jest rewelacyjny i tak tez wygląda na powiekach.
Do tego brązowy eyeliner z lovely i kredka z miss sporty.
Przerzucam się ostatnio na brązowy kolor.
Natomiast jeżeli mówimy o twarzy i promocji, to zakupiłam róż z bourjois nr 34.
Nie powiem po pozytywnych opiniach RLM, postanowiłam spróbować.
Podobno uniwersalny kolor. I się okazało, że bardzo pasuje.
Postaram się na dniach wrzucić efekt już na policzkach.
Przy okazji, oczywiście staram się opanować sztukę malowania nim.
No i oczywiście aby było czym malować, kupiłam pędzel.
Tak więc ostatnie wolne chwile, poświęcam na doszkalanie sztuki makijażu ;)