Ostatnimi czasy próbowałam zrobić falafel ;) I powiem Wam szczerze, że wyszły rewelacyjne ;)
Nie chwaląc się .. nie wiedziałam, że umiem tak dobrze gotować :D
Całość robiłam wg TEGO przepisu .
Pierwsze co mnie zszokowało, to to, że ciecierzycy nie gotujemy, tylko po cało nocnym moczeniu mielimy, więc maszynka do mielenia mięsa wskazana
Po usmażeniu oczywiście osuszone z nadmiaru tłuszczu ;)
A to już na talerzu z sałatą i papryką z sosem
Ale z co ciekawe małżowi tez posmakowało ;) ale ze swojego kurczaczka nie zrezygnował :)
Wczoraj jeszcze chciałam robić, ciastka owsiane z kokosem, ale coś mi nie wyszło :( będę musiała jeszcze raz spróbować i zobaczymy co wyjdzie.
Jednak tym razem chyba raczej z gorzką czekoladą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz